Strony

poniedziałek, 14 września 2015

Cichy Pamiętnik: Strona Dziesiąta

10 Listopada 2012

    - Ej, Alex... - zacząłem niepewnie, leżąc na brzuchu w łóżku. Spoglądałem na powoli zaciągającego się papierosem blondyna siedzącego na parapecie w oknie. Chłód nocy powoli przedostawał się do pokoju przeszywając moje nagie ciało. Poprawiłem kołdrę, aby ta nie tylko zakrywała moje ciało od pasa w dół, ale teraz i aż po szyję. Ponownie ułożyłem dłonie pod głową i spojrzałem ponad głowę znajomego mi już mężczyznę, aby spojrzeć na gwiazdy. W końcu postanowiłem dokończyć zdanie nawet, jeśli ten nie zwrócił na mnie swojej uwagi. - Skąd macie tyle pieniędzy na to wszystko? - spytałem.
    Byłem już od dłuższego czasu ciekaw tego jak dwóch studentów jest w stanie mieszkać w sporym domu ze służbą i nie pracować.
    Alex w końcu odwrócił swoją twarz ku łóżku i na mnie spojrzał. Ja zaś się delikatnie do niego uśmiechnąłem. Nawet nie zauważyłem, kiedy to zrobiłem, ani nie wiedziałem czemu.